piątek, 13 czerwca 2014

Westley

My Scene pragnie uściskać wszystkie osoby, które pomogły ją zidentyfikować :)
Okazało się, że jest to Street Style Westley / Madison (czemu ma dwa imiona?)
Link: http://wyscene.blog.cz/rubrika/street-style

Pragniemy też podziękować osobom, które polecały kurację masłową - Westley nie musi już chodzić w spodniach :D
Trzeba się naprawdę przyjrzeć, żeby zobaczyć miejsca, gdzie ktoś zrobił jej na udach "tatuaże" - po 3 serca na jednej nodze. Nie mam zdjęć przed, bo prawdę mówiąc nie sądziłam, że masło, które miałam da radę ;) Używałam zwykłego masła roślinnego, takiego ze słonecznikiem. Smarowanie i na słoneczko. Półtora dnia to trwało, potem popsuła się pogoda. Ale już nie widać, więc sukces!

Pozdrawiamy!

8 komentarzy:

  1. Również pozdrawiamy serdecznie scenkę :) Westley w eiropie, Madison na rynku amerykańskim. Nie zastanawiaj się, nie dojdziesz dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciuszki panna ma śliczne :)
    Skąd pochodzą?
    Pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spódniczkę szyła Rybik, a bluzeczka przyjechała z Miką :)

      Usuń
  3. Dziwne uczucie, ale chyba się już nasyciłam scenkami. Poza kilkoma ekstremalnie trudnymi do odnalezienia egzemplarzami mogę sobie patrzeć z przyjemną obojętnością.
    Ale ładna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ta jedna starczy jako reprezentantka swojego rodzaju. Więcej nie planuję, jeśli będą to tylko przejazdem ;)

      Usuń
  4. Pomaluj nogi jeszcze raz, zrób fotkę i pokaż-i tak się zmyje! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak! Ale może jednak na innej, nie chcę już narażać Westley na tortury smażenia się na słońcu ;)

      Usuń

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.