niedziela, 5 października 2014

Wędrówka

Chciałam wziąć na zdjęcia Abbey-Akwilę, ale nie pasuje mi do obecnej pogody ;) Na spacer załapała się więc Frankie-Igorina. Myślę, że jej się podobało, bo ostatnio jest trochę zaniedbywana. A ja na nowo odkryłam, jak bardzo mi się ta lalka podoba.










Ubranka szyte przez Medithanerę. Szczególnie podoba mi się kamizela, z chęcią przygarnęłabym taki sweter dla moich dziewczyn.

Buty! Uwielbiam te czarno-białe buty, chyba podobają mi się najbardziej ze wszystkich monsterkowych. Sama bym takie chciała. Wielkie dzięki Medithanera, że mi je przysłałaś! :D

4 komentarze:

  1. zdjęcia takie wyraziste i ciekawe aż miło mi się oglądało

    OdpowiedzUsuń
  2. zdjęcia takie wyraziste i ciekawe aż miło mi się oglądało

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo, jak miło ujrzeć ją w dłuuugich włosach - ja mam tę
    niunię od koleżanki córy - w wersji sporo mniej owłosionej
    (u mnie jest Poleczką - od imienia ostatniej właścicielki)

    OdpowiedzUsuń

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.