poniedziałek, 10 marca 2014

Drugi mini meet

Udało nam się spotkać z Rybikiem w ostatnią niedzielę. Niejako wymogłam spotkanie w parku pod Jasną Górą - jakoś nigdy nie miałam czasu się tam zatrzymać na dłużej.
Rybik przyniosła swoją przemalowaną tangkou, Gabrielę. Makijaż wykonała Kamarza (jeśli się nie mylę).
Jak widać Eskel zafascynował się nową koleżanką. Ale to Chiyo zdominowała jej czas.
Dziewczyny mają zupełnie różne osobowości. To zdjęcie chyba to ładnie pokazuje:
Poza tym Rybik przyniosła swoje monstery, którym zaprojektowała i uszyła ubrania. Ghoulia jest także przez nią przemalowana i muszę powiedzieć, że ogromnie mi się podoba.
Z chęcią bym ją przygarnęła... Ale muszę być twarda... Na razie żadnych zakupów lalkowych :(
Chiyo dostała też nową, wiosenną sukienkę. Jest piękna - dziękujemy bardzo :D
Udało mi się wreszcie "upolować" sławne jasnogórskie wiewiórki. No dobra, była jedna, ale nie ilość się liczy ;)
Przy okazji przekonałam się, że Ruda Kita faktycznie zakopuje orzeszki w ziemi. Ciekawe, czy potem pamięta, gdzie je schowała...
Za tydzień w sobotę (15.03.2014 - trzecia sobota miesiąca) powinien być jarmark staroci na Rynku Wieluńskim w Częstochowie (prawie pod Jasną Górą). Co prawda jest o wiele mniejszy niż w Bytomiu, ale pooglądać zawsze można. Zapraszam chętnych, ja pewno się tam pojawię.

Pozdrawiamy :)

1 komentarz:

  1. Przemalowana Ghoulia - świetna:)
    Ślicznie lalki wyglądają wszystkie razem - fajne takie spotkania:)

    OdpowiedzUsuń

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.