środa, 12 lutego 2014

Nagość

Jeszcze trochę nagości w dzisiejszym poście będzie.

Udało mi się już rozruszać wszystkie stawy, więc Chiyo, moja Tangkou Fairy, może ładniej pozować. I nic przy tym nie urwałam - jestem z siebie dumna ;)

Pokażę Wam jeszcze fotki, których nie umieściłam w poprzednim o niej wpisie.

Podobają mi się jej stopy. można je obracać na wszystkie strony i nawet nie mają platfusa. Od spodu jest logo firmy (?) i 2008, chyba w tym roku zaczęto produkować te ciała?
Palce mają też zaznaczone paznokcie. Kolana są zaczepione na taki haczyk i jedno z nich już mi kilka razy wypadło przy zginaniu, ale przynajmniej trudniej je przez to ułamać.
Bardzo podoba mi się ciało Tangkou. Lalka ma wymodelowane obojczyki, guzy biodrowe a także pępek. Artykułowana jest pod biustem.
Ma też wmoldowane majteczki we wzorek.
A na plecach widać łopatki i wgłębienie wzdłuż kręgosłupa.
Nie ma też nigdzie żadnych widocznych śrubek, więc panna może pomykać w sukienkach bez pleców. Tylko jest jedno ale - nie mam dla niej żadnych ubrań.
Na razie dostała sukienkę ze (jakżeby inaczej!) skarpetki. Przy okazji okazało się, że krawcowa ze mnie, jak z koziego ogona waltornia. Ale kupiłam dziś na wyprz kilka ubrań po 1 zł i będę je ciachać i zszywać. Proszę, życzcie mi powodzenia, ponieważ będzie mi ono bardzo potrzebne...

Mam też parę barbiowatych na sprzedaż, pojawią się tu w najbliższych dniach, tylko je obfotografuję.

Pozdrawiamy :)

3 komentarze:

  1. Pasuje jej ten konik, wróżce jednej:) A włosów to rzeczywiście ci u niej dostatek!
    Bardzo fajny efekt daje to cieniowanie ciałka w okolicach stawów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna jest:) U mojej namiętnie wypada stopa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno ciało Tangkou jest dokładną kopią ciała Momoko, musiałabyś poszperać i sprawdzić, do kogo w takim razie odnosi się ta data ;) Twój szary konik chyba nigdy nie przestanie mnie zachwycać <3 Lalka wygląda na nim ślicznie, trochę sennie i nierealnie, aż się prosi, żeby zabrać zrobić im zdjęcia we mgle, albo bardzo wcześnie rano, kiedy światło jest takie.. dziwne :)

    Trzymam kciuki za powodzenie przy szyciu :D Chyba też się jutro wybiorę po jakiś materiał (oczywiście w kształcie bluzek), wszystko będzie po złotówce, więc aż żal nie uszczęśliwić stadka lalek za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.