U mnie też będzie dziewczynką. Na razie. Albo może hermafrodytą? ;)
Przynajmniej dopóki nie odtworzę ubrania, które miał na sobie w mandze. Nie, nie będę kupować - zrobię zamienniki. Chyba, że ktoś ma na sprzedaż za 30 zł ;)
Obecnie Ciel, zwany przez wielu Cielakiem, wygląda tak:
Chciałam kupić wig, ale nie mam na ten cel pieniędzy. Może to i lepiej, bo spróbuję coś zrobić sama.
W niedługim czasie pojawi się też zakładka "na sprzedaż", bo barbiowate będą się wyprowadzać. Eskel wspominał, że ich nie lubi, tylko nie chciał powiedzieć czemu. Postaram się go namówić, żeby jednak otworzył się przed nami, w końcu po to są blogi ;)
Lalki nie kupiłabym, jakby był to każdy inny dal - niestety (lub stety) czytałam mangę i oglądałam anime (1 serię) i polubiłam jej bohaterów na tyle, że postanowiłam przygarnąć jednego, gdy szukał domu.
(Do tej pory zastanawiam się, jak można polubić wiecznie skwaszonego arystokratę i zabójczo przystojnego demona?...)
Swoją drogą interesuje mnie, czemu tyle Cieli mieszka u blogowiczów? Tyle osób czytało mangę / oglądało anime? A może lalki z tej serii były w jakiejś promocji, czy coś? Sebastianów też paru widziałam na blogach. I Grell... Może ktoś wie, o co w tym chodzi?
A! Jeszcze napiszę to - dal Ciel nie zamyka oczu! Nie wiedziałam, naprawdę. Myślałam, że tylko Byule nie zamykają. A może właśnie one zamykają... już nic nie wiem.
Pozdrawiamy wszystkich. Ciel pokaże się, jak wyschną włosy. Wtedy przedstawię ją reszcie ferajny.
Jak można polubić wiecznie skwaszonego arystokratę? Och, bez najmniejszego problemu można takiego z miejsca pokochać... Z zabójczo przystojnym demonem chyba też bym problemu nie miała. Mangi niestety nie czytałam, fenomenu tych postaci jako lalek też nie wyjaśnię, ale dodam jako ignorantka w temacie tylko, że Grell mi się bardzo podoba - albo raczej podobałaby jako facet, bo chyba takiej płci jednak jest pierwowzór. I motyw z Dalem-hermafrodytą intrygujący ;) Powodzenia ze strojem i włosami!
OdpowiedzUsuńFajnie widzieć nowego lokatora/lokatorkę na Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cielak znalazł w końcu przyjazny dom. Do mnie trafił z powodu pentagramu w oku ;) takie małe zboczenie.
OdpowiedzUsuńWig jest strasznie sztywny. Próbowałam z płynem zmiękczającym, ale chyba czesanie go później było błędem :( w tym wypadku fryzjer też ze mnie kiepski.
Pozdrawiam i czekam na relację ze spotkania z resztą lokatorów. Ciekawe jak go/ją powitają.
P.S Tak do końca to nie jestem pewna czy u mnie był dziewczynką ;)
A ja się tego pentagramu mam zamiar pozbyć w niedługim czasie, ale tymczasowo. A co do płci - sugerowałam się spinkami we włosach, ale masz rację - w dzisiejszych czasach to nic nie znaczy ;)
OdpowiedzUsuńTo nie tak, że Dal Ciel nie zamyka oczu. Żadna Dal nie zamyka ;) Byul też nie.
OdpowiedzUsuńDlaczego Ciele mieszkają u blogowiczów? Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia o tej mandze (a raczej nie miałam, dopóki nie zaczęłam się interesować lalkami, bo teraz wiem, że istnieją Ciel, Grell i Sebastian), a jednak sama mam od dawna małego Ciela i bardzo bym chciała, by jedną z moich następnych lalek był duży Ciel. Po prostu mają coś w sobie, kiedyś wcale mi się nie podobały, a teraz lubię ich wkurzone miny i dwukolorowe oczy, a mojego małego Cielaczka nie oddałabym za żadną z lalek.
Ciel to postać z ogromnym potencjałem... i ogromnym ładunkiem focha, który Dale mają wpisany w geny, więc manga i lalka doskonale się uzupełniają:)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na dalszy rozwój wypadków!
Jedna z lalek ma wzrok jakbym coś jej zrobił :) Fajnie się prezentuje to trzeba przyznać. Zupełnie ciekawie jak https://achdzieciaki.pl/pojazdy-hot-wheels-197
OdpowiedzUsuń