niedziela, 15 października 2017

Akemi

Przyjechała do mnie 22 września 2017, a ja do tej pory nie zrobiłam jej porządnych zdjęć. Ba, nawet nie obmacałam jej dokładnie...


Ale zrobię ten wpis dla pamięci - no i oczywiście żeby się pochwalić i podzielić szczęściem :D


Lalka Pullip Akemi zaprojektowana przez hiszpańską artystkę Sheryl Designs w 2013 roku. To taki mój osobisty Święty Graal lalkowy. Nie sądziłam, że kiedyś ją zdobędę, a jednak trafiła do mnie. Można powiedzieć, że moje lalkowe potrzeby zostały zaspokojone w 100% ;)

Dziękuję pięknie jeszcze raz Koral z bloga Lalki Koral za możliwość zakupu tej pullippanny. Jako ciekawostkę dodam, że lalka wróciła od innej kupującej, która nie odebrała paczki za pobraniem. To musiało być przeznaczenie!

Ze stokowego ubranka Akemi nie posiada czapki, szalika oraz getrów. Nie mam też do niej oryginalnego stojaka. No i bolec w głowie do przesuwania oczu jest ułamany. Ale nic to! To tylko błahostki przy ogólnym różowo-niebieskim pięknie!

Raczej nie będę jej zmieniać imienia, bo podoba mi się taka jaka jest - łącznie z imieniem. Chyba, że  na "Sangreal" ;)

No i teraz refleksja.
Eskela nie sprzedaję. Ale reszta towarzystwa... kto wie. Zdaje się, że Kama jako pierwsza będzie na ewentualną sprzedaż, bo ja jej i tak makijażu nie zrobię... nie wiem, nie wiem...
No i Suki, która miała być, za przeproszeniem, substytutem Akemi, ale okazało się, że to jednak nie to.
Może ktoś chętny na którąś z lal?

Pozdrawiamy z całą ferajną!

PS
Jak ja nienawidzę różowego :')

10 komentarzy:

  1. pasteLOVE kolory pasują do pulipowatych
    mnie rozbroiły te dwubarwne słuchawki!
    swoją drogą - Sheryl - to byłoby niezłe
    imię dla tak nietuzinkowej pannicy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba właśnie najbardziej spodobało mi się w niej to, że jest taka dwukolorowa :D

      Usuń
  2. Gratuluję lalkowego szczęścia :-) A swoją drogą... pomyśleć ile te lalusze się napodróżują w swoim życiu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rózowo-niebieskie piękno w każdym calu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ... i jak tu nie wierzyć w przeznaczenie ??? :):)
    Piękna jest - gratulacje !!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, jak się można z tobą skontaktować bo mam pytanko, ale wolałabym coś jak email czy coś ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej! Dopiero teraz dotarłam na blog z "moją" Akemi <3 Bardzo się ciesze z faktu,że jest w tak wspaniałym domu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawie to zostało opisane.

    OdpowiedzUsuń

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.