Miał to być wpis z Eskelem w roli głównej, a jest wpis z trollem...
Mam nadzieję, że Ci, którzy czekali na tego pierwszego, jednak mi wybaczą.
Ale jak mogłam się oprzeć tym oczętom? No jak?!
Jest to troll jesienny - idealnie wpasowuje się w październikowy krajobraz.
Sądzę, że ubranie jest oryginalne. Stworek ma pod stopami napisy:
"Made in China" oraz "(c) DAM 1985"
Czy to właśnie te trolle są protoplastami popularnych teraz Zelfów?
A tutaj jeszcze koń i jego chłopiec... tfu, nie ta bajka. Koń i jego troll.
Mają takie same fryzury ;)
Myszato-srokaty ogier to model Breyer Traditional - Grullo Pinto nr 1703.
Jesiennie, ale jeszcze kolorowo...
Troll i koń stworzyli wspólnie piękny klimacik, chociaż to koń kupił mnie "bardziej";) Piękny jest:)
OdpowiedzUsuńTrollik to jak widzę mój rowieśnik;) mam z jego wieku u siebie trollową pannę młodą ;) te DAMskie mają takie oczka i buźki że grzech ich nie pokazywać! PS bardzo lubię Lewisa więc koń i jego troll mnie bardzo ucieszył! Z Breyera wpadła mi ostatnio dżokejka, ale nie umiem jej zidentyfikować...
OdpowiedzUsuńogier zachwyca - troll rozczula!
OdpowiedzUsuńPosiadam nadal albo posiadałam takie dwa trolle tylko że z różową i czerwoną czuprynką. Niestety oba gdzieś się jak na złość zawieruszyły i nie jestem pewna czy je oddałam czy po prostu schowałam.
OdpowiedzUsuń