piątek, 25 lipca 2014

Gimnastyka

Namówiłam Mirandę na małą sesję przy porannej gimnastyce. To już ostatnie jej zdjęcia z pobytu u mnie.





Capricorn: Może jeszcze jogging na trawie?
Miranda: Po trawie?
Miranda: Tak bez butów?!
Capricorn: No dobrze, to przynajmniej krok ;)
Pozdrawiamy!

15 komentarzy:

  1. Śliczne te zdjęcia, szkoda, że już jej u cb nie ma...
    A co do Pullip... Nie mam nawet głowy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka wygimnastykowana dziewczyna :)
    A może Dastan by pokazał na blogu swój pyszczek, bo już dawno go nie było?
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma to jak ruch na świeżym powietrzu! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że namówiłaś ją na ćwiczenia, bo teraz strasznie się leni. Nic tylko leży : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczyska ma niesamowite ! Doskonale ją rozumiem , ja też nie lubię chodzić na bosaka po trawie :/ . To takie " wielkomiejskie" skrzywienie - jestem podejrzliwa ... a nuż w coś wdepnę... :/

    OdpowiedzUsuń
  6. codziennie z koleżanką namawiamy się na poranny jogging, gdy
    osiedle jeszcze chrapie a pieskom nie chce się nawet machać
    ogonkami przez sen - sesja tylko rozbudziła potrzebę ruchu -
    jakże mi teraz fioletowo mi !!!

    OdpowiedzUsuń

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.