środa, 22 stycznia 2014

Mrozik

Wczoraj Akwila stwierdziła, że się nudzi i chce wyjść na dwór. Pozwoliłam jej.
Nie wiem, czy był to dobry pomysł...
Zamroziła wszystko, czego dotknęła.
Ale okazało się, że jej zdolność jest jednak bardzo przydatna.
Wiecie czemu ozimina jest "oziminą"? Zboże to potrzebuje minusowych temperatur, żeby zakwitnąć. A u nas do tej pory cały czas + na termometrze.
Może jednak dobrze, że Akwila przywołała prawdziwą zimę do nas. W nocy spadł śnieg.

Pozdrawiamy :)

2 komentarze:

Eskel bardzo dziękuje za wszystkie komentarze. Nie obiecuje, że odpowie na każdy, ale na pewno każdy przeczyta.